niedziela, 24 lutego 2013

Misja kręgle ;) Kiedy ja sporządnieje…?


Uch znowu siedzę w pracy ;( Kto widział wstawać o 7.00~ w niedzielę? No nic ale praca się kończy a ja po 22 latach życia pójdę z kumplami na kręgle. Zawsze byłam ciekawa jak się gra ale jakoś nie było okazji żeby się przekonać.

Znając swoje możliwości sportowe coś chyba nie wydaje mi się żebym coś większego zawojowała ale sam klimat i to, że spotkam się w końcu ze znajomymi sprawia, że już nie mogę się doczekać :)

A poza tym. Dzisiaj miałam dość nieprzyjemną przygodę w drodze do pracy… Praktycznie już przy samym Centrum Handlowym Osowa zaskoczyła, że nie wzięłam kluczy do otwarcia :O Potworność a rano mówiłam sobie jeszcze: tylko dojedź, nie śpij, nie śpij…

Jutro już w końcu pójdę na uczelnię. Nie mogę się doczekać. Moim zdaniem ta przerwa była zbędna xD NIE! Nie jestem kujonem. Lubię się uczyć. Cały czas twierdzę, że to różnica. Przynajmniej miałam trochę czasu na moje ciągoty rękodzielnicze ;). Postaram się niedługo pokazać Wam jak mi się udało zrobić granatowy pierścionek z koralików i różowy naszyjnik robiony sposobem z drobnych koralików na szydełku.

Na wielu blogach widzę masę zdjęć. Niestety ja nie mam swojego aparatu a pożyczenie kompaktówki od rodziców graniczy z cudem. To takie niezwykle sympatyczne mieć masę zdjęć z jakiegoś konkretnego wydarzenia ;) No to ja idę pracować, bo to trochę niewygodne tutaj pisać notkę.
Pozdrawiam, Monika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każde Twoje odwiedziny bloga są dla mnie ważne, każdy nawet najmniejszy komentarz nadaje sens prowadzenia bloga dalej :)
Wielkie dzięki!!!