W końcu nauczyłam się przenosić zdjęcia z aparatu na mojego macbook'a. Tak więc wrzucam nawet sutasze sprzed kilku miesięcy.
Oto brązowo-zółty wisior z bursztynem, który zrobiłam chyba już rok temu. Jeden z pierwszych tak wielkich sutaszy. Technicznie na zdjęciu widać, że nie jest za mocny, ale sam pomysł kręcenia sznurków nadal mi się podoba :)
Te kolczyki zrobione niedawno. Jestem dumna z siebie, bo podobne i w odbiciu lustrzanym. Wszak musiałam na początku zrobić szkice, bo bym nie ogarnęła tego co chcę zrobić :P
Kolejne staruszki, robione nieco później od brązowego :)
No to z satysfakcją mogę zakończyć ten post śląc Wam serdeczne pozdrowienia i pożegnać się do następnego postu, w którym najprawdopodobniej będą znajdowały się moje nowe dwa rysunki a raczej dyptyk studium ołówkowego drobnej roślinki. Czyli makro w moim wykonaniu :)
✉ komentarze mile widziane xD
No powiem Ci, że piękne te sutasze! Jestem pod wrażeniem, ale dla mnie to pozostanie czarną magią:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Odp.: Patrycja Pieguska:
OdpowiedzUsuńRękodzieło jest i będzie magiczne. A od magika zależy czy sztuczki są warte braw :)
wspaniałe! chciała bym takie nonowy naszyjnik
OdpowiedzUsuńOdp.: owieccccka:
OdpowiedzUsuńJak chcesz żebym coś dla ciebie wydłubała, to pisz na FB w privie :*
Piękne, brązowy i fioletowe szczególnie :) Szacun za cierpliwość i dokładność.
OdpowiedzUsuńKiedyś też bawiłam się w sutasz, ale stwierdziłam, że to nie na moją cierpliwość :P Choć czasem miałabym ochotę coś nowego dla siebie dziabnąć hehe
Może kiedyś pokażę światu te niewiele co zrobiłam, może na Deviantart ;)
W każdym razie Ty rób te cudeńka rób bo wspaniale Ci to wychodzi :)
Pozdrawiam,
Nevrinn.
@Nevrinn dzięki wielkie :) Spoko ja to już trochę to robie. Moje początkowe wrzuty to MASAKRA! xD Brrr, nie chcę pamiętać :P
OdpowiedzUsuńPoczątki zawsze są trudne :P Potem wspominamy ze śmiechem nasze pierwsze próby ;)
OdpowiedzUsuń@Nevrin dokładnie!
OdpowiedzUsuń